http://www.gienieczko.pl/o_mnie/fotogaleria/index.htm
Miszcz Niezatapialny... Beny Hill polskiego outdooru,
Miszcz Niezatapialny... Beny Hill polskiego outdooru,
ceniony i znany jajcarz.... Marcin Gienia Gienieczko)
wyznaczył sobie na ten właśnie nieśmiało startujacy rok
sporą baterie celów i zadań do wykonania...
oddajmy głos Marcinowi...
Wróciłem z żmudnego i ciężkiego kontraktu marynarskiego z rzeki Ren
i Morza Północnego. Robota ciężka ale w życiu nie trzeba szukać
łatwych dróg gdyż one nigdzie nie zaprowadza. Postanowiłem ,
że jeszcze jeden kontrakt zrealizuje i kończę z marynarskim
stylem życia. Ten etap życia i ,,szkole życia" mam już za sobą.
Skupiam się na tym co najbardziej kocham czyli poszukiwaniu przygód
jako ,,Professional Adventures". W trakcie żmudnej ciężkiej
pracy na statku(kontenerowiec) przygotowywałem się kondycyjnie
w miarę możliwości do wyścigu. Codziennie po 50 pompek i
50 brzuszków ( WOOWW to naprawde ostro:)))
oraz uczyłem się hiszpańskiego. Teraz rozpoczynam
ostre przygotowanie do swoich tegorocznych projektów:
oddajmy głos Marcinowi...
Wróciłem z żmudnego i ciężkiego kontraktu marynarskiego z rzeki Ren
i Morza Północnego. Robota ciężka ale w życiu nie trzeba szukać
łatwych dróg gdyż one nigdzie nie zaprowadza. Postanowiłem ,
że jeszcze jeden kontrakt zrealizuje i kończę z marynarskim
stylem życia. Ten etap życia i ,,szkole życia" mam już za sobą.
Skupiam się na tym co najbardziej kocham czyli poszukiwaniu przygód
jako ,,Professional Adventures". W trakcie żmudnej ciężkiej
pracy na statku(kontenerowiec) przygotowywałem się kondycyjnie
w miarę możliwości do wyścigu. Codziennie po 50 pompek i
50 brzuszków ( WOOWW to naprawde ostro:)))
oraz uczyłem się hiszpańskiego. Teraz rozpoczynam
ostre przygotowanie do swoich tegorocznych projektów:
1)Przepłyniecie solo zimą całego Dunajca
2)Przepłyniecie solo Bałtyku w kanoe z portu Nexto Bornholm
do Kołobrzegu no stop
3)udział solo w wyścigu jako pierwszy Polak w Jukon River
Quest. Wcześniej jako przewodnik prowadzę grupę turystów.
4)przygotowania do wielkiego projektu ekspedycji ,,Solo Amazon" .
W tym roku jeżeli znajdę finanse planuje w ramach przygotowań
spłynąć rzeką Rio Napo -1000 km przez dżunglę w Ekwadorze
i Peru i dotrzeć do Amazonki. Przetransportować swoje kanoe do Limy
i tam zostawić. Pozyskać z Marynarki Wojennej Peru mapy rzeki Ene,
Tambo, Ukajali oraz Amazonki. Dotrzeć do źródeł Amazonki i zdobyć górę
źródłową Amazonki Newado Mismi. Dotrzeć do miasteczka San Francisco
nad rzeką Apurimac. Spotkać się z wodzami szczepów Indian Aszaninków.
Wszystko po to żeby otrzymać pozwolenia przepłynięcia solo w kanoe rzeką
Tambo i Ene oraz Ukajali przez tak zwana ,,Czerwona Strefę". Rejon nie
monitowany przez Rząd Peru a przez największe kartele narkotykowe na świecie.
Tam nie ma prawa. Poniżej tego odcinka zostali zastrzelenie Polscy Kajakarze w
zeszłym roku a w tym roku mocno postrzelony inny kajakarz tyle, że z RPA
http://www.gienieczko.pl/o_mnie/wyprawa_biezaca/index.htm
Marcin dasz rade...po drodze zaczep na chwile o Bajkonur...
i poprostu wystrzel sie w kosmos:)
Poprawiasz mi humor:)
P.S 23.01.2013
Marcin jak sie póżniej okazało był na Bajkonurze i podobno nikogo nie spotkał:)
tak sledze te gienieczkowe wyczyny i sie zastanawiam: czy ten koles jest na cos chory ?
OdpowiedzUsuńdostarcza nam niezapomnianych wrazen:) i w sumie jest taki naturalny w swoim odlocie:)
Usuńmartwię się o te 50 pompek i brzuszków... może trzeba to na cały rejs rozłożyć żeby się nie przetrenować:P Wszystko inne robi "SOLO" tutaj nic o tym nie wspomniał znaczy że drużynowo je robi? Uważam że miszcz świata mógłby jeszcze robić 50 przysiadów - to rekord Guinnessa ma w kieszeni jako hardkorowiec roku, ale oczywiście jak zrobi je solo. Dżizas słabo mi
OdpowiedzUsuńheheh...leze
Usuńprzygotowania do wielkiego projektu - 50 PRZYSIADOW SOLO BEZ BARIERKI!!! zaraz potem amazonka wzdłuż i w poprzek wplaw podwoda na 1 oddechu machajac tylko lewym kciukiem ! ;))
UsuńJakież ubogie życie trzeba mieć, żeby rzucać oszczerstwa w kierunku innych. Autorze bloga, masz z tego jakieś korzyści? Tak się składa, że Marcina znam i wiem, tak samo, jak ty, że wcześniejsze wyprawy się odbyły. To kolejne miejsce w internecie sponsorowane przez literki Z, A, W, I, Ś, Ć. Nie wstyd tak, dorosłemu człowiekowi?
OdpowiedzUsuńŁukaszu lub Marcinie:)o jakich oszczerstwach myslisz??? wskaz je...To zwykłu humor...nikt tu nikogo nie obraza nikt. A ze Marcin sam z siebie czasami robi poswiemiewisko to naprawde uwierz mi nie moja wina... zastanów sie jak niby wielki podróznik moze napisac ze robi dziennie 50 pompek i 50 brzuszków...no jak??? takich rzeczy sie poprostu nie pisze bo kazdy na swiecie bedzie z niego lał...wiecej usmiechu zycze ekipie Gieni:)
OdpowiedzUsuńCoz, plany istotnie imponujace...:). Nie wiem tylko jak moga sie przydac w Glebokej Amazonii, doswiadczenia nabyte na kontenerowcu w roli majtka?! Ale moze jest tajny plan... dotrzec do zrodel Amazonki w kontenerze? Pozdrawiam i bede sledzil wyczyny.
OdpowiedzUsuń